Sail Camp Sztuka - Micro Blog - Część 8 - Dzień z życia obozowicza
-"Ja chyba nie będę spała w nocy" -"Nooo, ja też nie!" -"Panie Krzyśku, czy to musiało być taka straszna historia?" Ech, te dziewczyny, pomyślałem, gdy wyszliśmy z lasu i naszym oczom ukazał się port w Sztynorcie. Rozświetlony, roztańczony, rozśpiewany port. Idąc polną drogą przed wejściem do naszej mariny, czuć już było nocny chłód. Nad polami unosiła się mgła, komary bzyczały w najlepsze, muzyka z portu grała, jednym słowem typowe Mazury latem. -"Jak tam ekipa, fajnie było?" - zapytał Pan Piotrek -"Noooo, Pan Krzysiek opowiedział nam historię o prawdziwym zabójcy ze Sztynortu i że się z nim spotkał oko w oko!"- wykrzyknęła jedna z dziewczyn -"No to super było! -odpowiedział Pan Piotrek Wybuchnęliśmy śmiechem. -"No chodzi mi oczywiście, że super było na wycieczce a nie, że super jak Pan Krzysiek spotkał się z zabójcą"-śmiał się razem z nami Pan Piotrek Dotarliśmy na swoją keję. -"Okej, Kochani, zaraz jesteśmy na m...